Przekleństwo wyboru
Muzykolog słyszy piosenkę, która go uwodzi tak skutecznie, że wędruje za nią z Nowego Jorku w środek afrykańskiej dżungli. A potem zostaje tam na ćwierć wieku.
Muzykolog słyszy piosenkę, która go uwodzi tak skutecznie, że wędruje za nią z Nowego Jorku w środek afrykańskiej dżungli. A potem zostaje tam na ćwierć wieku.
A może ktoś ma ochotę na świetne bębny i muzykę Nomadów? Jeśli tak, niech szuka w okolicy koncertu Mustaphy El Boudani.
Jaka jest szansa, że wchodząc na kawę do osiedlowej kawiarni spotkasz kogoś, kto pochodzi z kraju odległego o jakieś – bagatela — siedem tysięcy kilometrów i lubi taką samą muzykę jak Ty?
Muzykolog słyszy piosenkę, która go uwodzi tak skutecznie, że wędruje za nią z Nowego Jorku w środek afrykańskiej dżungli. A potem zostaje tam na ćwierć wieku.
A może ktoś ma ochotę na świetne bębny i muzykę Nomadów? Jeśli tak, niech szuka w okolicy koncertu Mustaphy El Boudani.
Jaka jest szansa, że wchodząc na kawę do osiedlowej kawiarni spotkasz kogoś, kto pochodzi z kraju odległego o jakieś – bagatela — siedem tysięcy kilometrów i lubi taką samą muzykę jak Ty?
© Kasia Urban i Polska Fundacja dla Afryki, 2020