
Biegnąc po Oscara
Etiopski kandydat do Oscara „Biegnąc pod wiatr” nie jest banalną historią o dwóch przyjaciołach z dzieciństwa, których determinacja przezwycięża wszystkie przeszkody w drodze na szczyt.
Etiopski kandydat do Oscara „Biegnąc pod wiatr” nie jest banalną historią o dwóch przyjaciołach z dzieciństwa, których determinacja przezwycięża wszystkie przeszkody w drodze na szczyt.
To „nie wiedzy nam brakuje” – mówi Lindqvist w swojej książce o kolonialnych zbrodniach XIX w. „Brak nam odwagi, by to, co wiemy, zrozumieć i wyciągnąć z tego wnioski”.
Obniżyć umieralność niemowląt o połowę w ciągu dekady? Takie rzeczy tylko w Kenii! „Daleko za słońcem” to uczciwy – i wzruszający – czeski dokument o europejskich lekarzach w Afryce (czeskie poczucie humoru gratis).
„Z niepodległą Angolą to już będzie cały kontynent” – mówi bohater filmu „Jeszcze dzień życia”. Polecamy film i książkę o narodzinach nowej, niepodległej Afryki. Fascynujący czas, fascynujący reporter.
Dwa filmy o Rwandzie w roku 1994. Jeden (Hotel Ruanda) da pocieszenie, że można coś ocalić – nawet w piekle. Drugi (Czasem w kwietniu) odziera z wszelkich złudzeń.
II wojna kongijska była najkrwawszym konfliktem od zakończenia II wojny światowej. A kto o niej słyszał?… Cisza. Więc choćby dlatego warto obejrzeć film „Miłosierdzie dżungli”. Ale jest też kilka innych powodów.
Etiopski kandydat do Oscara „Biegnąc pod wiatr” nie jest banalną historią o dwóch przyjaciołach z dzieciństwa, których determinacja przezwycięża wszystkie przeszkody w drodze na szczyt.
To „nie wiedzy nam brakuje” – mówi Lindqvist w swojej książce o kolonialnych zbrodniach XIX w. „Brak nam odwagi, by to, co wiemy, zrozumieć i wyciągnąć z tego wnioski”.
Obniżyć umieralność niemowląt o połowę w ciągu dekady? Takie rzeczy tylko w Kenii! „Daleko za słońcem” to uczciwy – i wzruszający – czeski dokument o europejskich lekarzach w Afryce (czeskie poczucie humoru gratis).
„Z niepodległą Angolą to już będzie cały kontynent” – mówi bohater filmu „Jeszcze dzień życia”. Polecamy film i książkę o narodzinach nowej, niepodległej Afryki. Fascynujący czas, fascynujący reporter.
Dwa filmy o Rwandzie w roku 1994. Jeden (Hotel Ruanda) da pocieszenie, że można coś ocalić – nawet w piekle. Drugi (Czasem w kwietniu) odziera z wszelkich złudzeń.
II wojna kongijska była najkrwawszym konfliktem od zakończenia II wojny światowej. A kto o niej słyszał?… Cisza. Więc choćby dlatego warto obejrzeć film „Miłosierdzie dżungli”. Ale jest też kilka innych powodów.
© Kasia Urban i Polska Fundacja dla Afryki, 2020