Przebogaty biedny kontynent
Czy na 48 stronach książki dla dzieci da się przedstawić kontynent, składający się z 55 krajów? To przecież mniej niż strona na jeden kraj!
Czy na 48 stronach książki dla dzieci da się przedstawić kontynent, składający się z 55 krajów? To przecież mniej niż strona na jeden kraj!
Do pewnego momentu wszystko szło gładko, do pewnego momentu Yejide z Nigerii mogła być Mary czy Kasią z dowolnego zachodniego kraju. Studia, własny niewielki biznes, praca, dom wynajmowany (i opłacany po połowie) z ukochanym mężem. Wszystko to runie, gdy młoda małżonka nie będzie mogła zajść w ciążę.
Piskała nie jest prorokiem, ale jest bystrym obserwatorem. Przewidział to, co (kilka lat po wydaniu jego książki) dzieje się teraz w Sudanie: “W Afryce wojny się nie kończą, one przygasają, tlą się, aby nagle ogarnąć pół kraju albo kraj sąsiedni czy nawet terytorium kilku państw. To dalszy ciąg tej samej pełzającej wojny”.
Książka kongijskiego autora to gorzka farsa, nieśmieszna groteska. Awanturnicza historia chłopaka z sierocińca pokazuje, że od przegranego u progu życia losu nie ma ucieczki.
“Nie trzeba szukać wroga; wojna znajdzie go nam sama. Usilnie starałem się zachować neutralność, ale się nie dało” – wspomina Gabriel, który jako dziesięciolatek był świadkiem ludobójstwa na Tutsich w Burundi.
Początki ideologii nazizmu miały miejsce w XIX w. Ludobójstwo Herero i Nama w koloniach Cesarstwa Niemieckiego było pierwszą odsłoną rasistowskich zbrodni.
Binyavanga Wainaina pisze o dorastaniu w Kenii lat 70. i 80. ubiegłego wieku. To uważny, wyczulony obserwator i pisarz operujący nieoczekiwanym słowem. Pisarz, który z wątpliwości zrobił temat i kunszt (“Boję się pisarzy. Sięgają za głęboko i rozwalają prostą drogę do sukcesu. Nie umiem sobie wyobrazić siebie jako kogoś takiego”).
Mam problem z tą książką. Czai się we mnie lęk, że to początek serii: Fryzjer z Kigali i Tatuażysta z kraju tysiąca wzgórz, czyli komercyjnego mielenia tematu ludobójstwa.
Johnny Depp w wybitnym, malarskim filmie, do którego scenariusz na podstawie własnej powieści napisał noblista z Afryki. Nie można od kina chcieć więcej.
Młoda nigeryjsko-brytyjska autorka w swoim debiucie umiejętnie łączy popularne wątki jak: siostrzeństwo, kobieca solidarność i odpowiedź na seksistowską przemoc oraz modę na afrykańską nową literaturę. Udany kolaż, lekki a nieobrażający inteligencji czytelnika 🙂
Bohater powieści udaje się w trzy podróże, na różnym etapie życia, i wszystkie trzy niosą ze sobą rozczarowanie. Natomiast Galgut potrafił tak napisać o tym powieść, że każdy, kto choć raz w życiu próbował uciec od siebie poprzez daleką wyprawę, odnajdzie tu swoją prawdę.
Bissau, Chartum, Harare, Tigraj, Kuala Lumpur, Abidżan – komu przyjemność sprawia sam dźwięk tych odległych miejsc, niech koniecznie kupi drugi już zbiór krótkich reportaży Wojciecha Jagielskiego. Mówią one o świecie, o którym nam się nie śniło, o którym na co dzień w ogóle nie myślimy, a w którym żyją ludzie tacy jak my.
© Kasia Urban i Polska Fundacja dla Afryki, 2020