
Ferma edukacyjna dla dzieci ulicy
Na początku nie było nic. Nic poza gruzem i kupą kamieni. Po dwóch latach jest spora ferma, dorodne jabłka i śliczne świniaczki:)
Na początku nie było nic. Nic poza gruzem i kupą kamieni. Po dwóch latach jest spora ferma, dorodne jabłka i śliczne świniaczki:)
Noblista oskarżany o rasizm i neokolonializm. W pisaniu o Afryce porównywany do Conrada. A jednocześnie gdy go spytano o przyszłość tego kontynentu, odpowiedział, że „Afryka nie ma przyszłości”.
Nie mam munduru, bo jestem za mały – mówi Agu, dziecko-żołnierz, bohater książki “Bestie znikąd”, brawurowo sfilmowanej (do obejrzenia na Netflix). „Wiemy tyle, że przed wojną byliśmy dziećmi, a teraz nie jesteśmy”.
Siłą tegorocznego festiwalu Afrykamera są fakty. Można zobaczyć kilka wybitnych dokumentów, w których bohaterów po plecach smaga wielka historia. A oni nie zostają jej dłużni!
„Jest wciąż mnóstwo miejsc na świecie, w których nie byłem i nie malowałem, jak np. (…) Afryka” – mówi El Mac, jeden ze słynniejszych artystów street artu. No właśnie, Afryka niekoniecznie kojarzy nam się z bogactwem graffiti. A jest tu dużo do odkrycia!
Gdy w 2017 r. ważniacy z Europy kolejny raz chcieli zarobić w Afryce za pomocą podsycania nienawiści między rasami, RPA powiedziała: stop! O afrykańskim zwycięstwie nad diabolicznym wręcz cynizmem opowiada film „Agencja wpływu” z tegorocznej edycji festiwalu Watch Docs.
To dyspensery ratują Afrykę. To małe prowincjonalne przychodnie, często bez lekarza, w których pracują paramedycy czy pielęgniarki. Skąd do lekarza, szpitala czy najbliższego USG jest 100 lub więcej km.
W 2008 r. Rwanda została pierwszym krajem świata w większości rządzonym przez kobiety. Czy kobieca wrażliwość zdołała doprowadzić do pojednania?
Od godziny szóstej, gdy robi się jasno, już czekają pierwsi pacjenci. Nie przychodzą tu z błahostkami. Z obciętym palcem wraca się z pola do domu, bo pierwsza myśl w głowie poszkodowanego brzmi: nie stać mnie na pomoc medyczną.
Afryka na festiwalu Nowe Horyzonty NH20 ma się bardzo dobrze. Wibruje, tętni życiem, zachwyca i staje po swoje. Afrykański film staje też w konkursie o nagrodę główną, co jest niemałą sensacją 🙂
Cześć! To blog o Afryce. Pracuję w Polskiej Fundacji dla Afryki. Staram się ten kontynent poznać i zrozumieć (małymi kroczkami). Piszę o tym, co udało mi się już ogarnąć. Przeczytaj więcej »
Na początku nie było nic. Nic poza gruzem i kupą kamieni. Po dwóch latach jest spora ferma, dorodne jabłka i śliczne świniaczki:)
Noblista oskarżany o rasizm i neokolonializm. W pisaniu o Afryce porównywany do Conrada. A jednocześnie gdy go spytano o przyszłość tego kontynentu, odpowiedział, że „Afryka nie ma przyszłości”.
Nie mam munduru, bo jestem za mały – mówi Agu, dziecko-żołnierz, bohater książki “Bestie znikąd”, brawurowo sfilmowanej (do obejrzenia na Netflix). „Wiemy tyle, że przed wojną byliśmy dziećmi, a teraz nie jesteśmy”.
Siłą tegorocznego festiwalu Afrykamera są fakty. Można zobaczyć kilka wybitnych dokumentów, w których bohaterów po plecach smaga wielka historia. A oni nie zostają jej dłużni!
„Jest wciąż mnóstwo miejsc na świecie, w których nie byłem i nie malowałem, jak np. (…) Afryka” – mówi El Mac, jeden ze słynniejszych artystów street artu. No właśnie, Afryka niekoniecznie kojarzy nam się z bogactwem graffiti. A jest tu dużo do odkrycia!
Gdy w 2017 r. ważniacy z Europy kolejny raz chcieli zarobić w Afryce za pomocą podsycania nienawiści między rasami, RPA powiedziała: stop! O afrykańskim zwycięstwie nad diabolicznym wręcz cynizmem opowiada film „Agencja wpływu” z tegorocznej edycji festiwalu Watch Docs.
To dyspensery ratują Afrykę. To małe prowincjonalne przychodnie, często bez lekarza, w których pracują paramedycy czy pielęgniarki. Skąd do lekarza, szpitala czy najbliższego USG jest 100 lub więcej km.
W 2008 r. Rwanda została pierwszym krajem świata w większości rządzonym przez kobiety. Czy kobieca wrażliwość zdołała doprowadzić do pojednania?
Od godziny szóstej, gdy robi się jasno, już czekają pierwsi pacjenci. Nie przychodzą tu z błahostkami. Z obciętym palcem wraca się z pola do domu, bo pierwsza myśl w głowie poszkodowanego brzmi: nie stać mnie na pomoc medyczną.
Afryka na festiwalu Nowe Horyzonty NH20 ma się bardzo dobrze. Wibruje, tętni życiem, zachwyca i staje po swoje. Afrykański film staje też w konkursie o nagrodę główną, co jest niemałą sensacją 🙂
Czy to możliwe, że – spanikowani nadchodzącym upadkiem apartheidu – członkowie tajemniczej paramilitarnej organizacji celowo zakażali wirusem HIV czarnoskórych Afrykanów?
Czy kampania, która zebrała ponad 100 mln dolarów na cele charytatywne może być zła? Filmik z Ugandy, w którym występuje Ed Sheeran, został wyświetlony miliony razy – a jednocześnie otrzymał nagrodę Rusty Radiator za najbardziej urażający i stereotypowy klip fundraisingowy.
Afryka bez kompleksów, z dobrymi perspektywami rozwoju, pełna kolorów i optymizmu? O przełamywaniu stereotypów dt. Afryki można było posłuchać na II Konferencji Afrykańskiej – pisze (gościnnie) Mateusz Gurbiel.
Taki dokument zdarza się raz na sto filmów. Na filmie o nawet nie półmetrowej ośmiornicy, żyjącej w podwodnej dżungli wodorostów, płacze filmowiec i producent. Płacze i widz:)
Zrealizowaliśmy 200 projektów w 8 lat! To dla nas wielka radość 🙂 W naszym imieniu świętowało 300 dzieci w Kiabakari w Tanzanii. Były torty, ciepły posiłek, owoce, dla każdego nowe podręczniki – no i niespodziewanki:)
„W Somalii wszystko wydarza się wcześniej. Małżeństwo, dzieci, pierwsza praca, wojna i śmierć”.
WHO ogłosiła, że kontynent afrykański jest wolny od polio. To sukces po dziesięcioleciach masowych szczepień, które objęły 95% populacji kontynentu. A wszystko zaczęło się w Kongo w latach 50. ub. wieku, gdy użyto pierwszej szczepionki. Jej twórcą był Hilary Koprowski. „Pierwszą szczepionkę wypiliśmy sami – wspominał. – Smakowała jak tran”.
Odkąd spotkałem przed laty doktora Mukwege, sądziłem, że nadawałby się znakomicie na bohatera opowieści, w której dobro zwycięża zło.
„Dofinansowujecie swoich rolników uprawiających bawełnę, a potem dostarczacie nam znoszoną odzież – powiedział jeden z senegalskich ekonomistów rolnictwa na temat akcji zbierania odzieży dla biednych krajów w krajach bogatych”. To zdanie było inspiracją dla naszych fundacyjnych warsztatów dla młodzieży: „Jak mądrze pomagać Afryce?”.
No nie! To nie jest kobiecość, którą widzę. To nie jest kobiecość, którą znam z Afryki. Filmowy portret współczesnej kobiety zbliża się do bardzo anachronicznych stereotypów.
Odebrano im wszystko – poza odwagą. Assiatou była jedną z dziesiątek dziewczyn/dziewczynek uprowadzonych przez Boko Haram. Miała wtedy 14 lat.
150 strażników parku narodowego Wirunga w Demokratycznej Republice Konga straciło życie, wykonując swoje obowiązki. W parku chronią goryle górskie, gatunek ekstremalnie zagrożony wyginięciem (na całym świecie żyje ich nie więcej niż 1000).
„Czasami burza jest bardzo silna i zmiata wszystko. Nazajutrz trzeba miasto odbudowywać. Ale ludzie robią to ze śmiechem, ponieważ są tak biedni, że nie boją się utracić tego, co mają”. Noblista, J. M. Le Clezio napisał poetycką książkę o ludziach pustyni.
„W lakonicznym komunikacie prezydenta, wygłoszonym tak, jakby to była prognoza pogody, zapowiadano uwolnienie pierwszej grupy czterdziestu tysięcy więźniów skazanych za akty ludobójstwa, z sześciu więzień w kraju”. Hatzfeld wraca do Rwandy kilkanaście lat po ludobójstwie i pyta, czy pojednanie jest możliwe.
Uniwersytety z Afryki (RPA, Egipt) od lat wyprzedzają w światowych rankingach uczelni te najlepsze z Polski: Jagielloński i Warszawski.
Nauczyciele opowiadają, że niektóre dzieci są w stanie tylko spać lub leżeć na podłodze w klasie. Słabną z niedożywienia.
Kareem Waris Olamilekan to 11-letni artysta z Nigerii, który marzy, by jego prace wisiały w muzeach. Dobrze mu idzie. Póki co… zyskał międzynarodowy rozgłos 🙂
Człowiek Roku Tygodnika „Time” (1935) czy oderwany od rzeczywistości tyran, opisany przez Kapuścińskiego? Jaki był cesarz Etiopii Hajle Syllasje?
Druga połowa XX wieku w RPA to krwawy czas apartheidu. „Jak to się stało, że niewielka mniejszość białych mieszkańców Południowej Afryki zdołała tak długo utrzymać się u władzy, mając cały świat przeciw sobie?”
Peter Godwin miał sześć lat, gdy zobaczył ciało zamordowanego sąsiada. Opisuje swoje dzieciństwo i młodość na tle upadku Rodezji, a z nią brytyjskiego kolonializmu, a potem powstania Republiki Zimbabwe.
„Słowo jeść w języku malgaskim oznacza jeść ryż. Wszystko w tym kraju kręci się wokół ryżu: drogę mierzy się w ryżu, ślubne życzenia składa się o ryżu, ryż je się na każdy z posiłków”.
„Krzyczą: Jesteśmy dobroczyńcami! Niesiemy cywilizację! Niesiemy kulturę! Nieprawda! Nie cywilizację i kulturę niesiecie, ale postęp, zabójczy postęp”.
„Tu mignęła zebra, tam podniosła łeb żyrafa, nieco pyłu wzbił biegnący struś. Wojtek doszedł do wniosku, że stwarzając te zwierzęta, Bóg musiał się dobrze bawić”.
Poznajcie Odile z Antananarywy, stolicy Madagaskaru. Niezła z niej elegantka! 🙂
Od urodzenia jestem uchodźcą na tym świecie – śpiewa Aziza Brahim, urodzona w obozie dla uciekinierów z Sahary Zachodniej. Dzień Uchodźcy (20 czerwca) skłania do refleksji, że w pewnym sensie wszyscy jesteśmy uchodźcami z Afryki, skąd pochodzi nasz gatunek.
Szabłowski pyta kucharzy dyktatorów: Amina, Husajna, Hodży, Castro i Pol Pota o to, co lubi jeść oprawca? Ale najciekawsze jest pytanie: dlaczego pracowałeś dla zbrodniarza?
I co z tego, że z… komputera??? Krakowski Festiwal Filmowy nie zawodzi. Jak zwykle dostajemy spojrzenie na Afrykę, w której jest życie. Bez publicystyki czy medialnej sensacji: bezcenne!
Taka sytuacja: młody reporter ma „hot temat”: w Tanzanii zabija się lub potwornie okalecza osoby z albinizmem. Jedzie tam i… pisze książkę o ludziach, a nie o sensacjach.
„Wyliczanka” to mocny głos artysty o obojętności Zachodu wobec tragedii m.in. w Afryce. Na ścianie w muzeum Kozłowski powiesił szereg misek i szmatek, służących do umywania rąk.
Co tu do cholery robię? – pyta bezimienna, skrajnie uboga bohaterka filmu dokumentalnego, którego budżet to 14 milionów euro. – Dlaczego nie mogę siedzieć tam, gdzie wy? Zamieńmy się na chwilę.
Dyplomy dziewczyny zawożą do swoich domów na wsi, wieszają na ścianie i wszyscy je widzą. Wtedy ludzie zaczynają te dziewczyny szanować. Bo ona ukończyła szkołę! – mówią z estymą. Bez tego – na prowincji Zambii dziewczyny bywają traktowane jak towar.
„Pogawędki o drzewach to zbrodnia”: Ciepły film o sudańskich, starszych już, przyjaciołach, którzy chcą otworzyć kino. W warunkach dyktatury, która kina nie lubi. Kto im w takim bądź razie pomoże? Pogoda ducha 🙂
Mathieu jest niewidomy. Jego pięcioletni syn nie chodzi do szkoły. Jest oczami taty i wszędzie go prowadzi go za pomocą kijka. Mieszkają w bardzo złych warunkach. Bardzo złych. Jeśli nie masz pomysłu na swój 1%, pomóż zbudować im dom.
Serial o ludobójstwie – brzmi źle. A to bardzo dobry serial. Odważny, treściwy, bezlitośnie szczery. Z wyrazistą bohaterką. Po prostu: jakość BBC:)
Dostał Grammy, jego płyty sięgają milionowych nakładów, grał w Carnegie Hall, grał z Bono i Peterem Gabrielem. Baaaardzo nietuzinkowa postać. „Nazywam się Youssou N’Dour i wzywam wszystkich Afrykanów: przyjdźcie dzielić się myślami; przyjdźcie na burzę mózgów”…
18 lat w celi – jamie, w której nie można się wyprostować. Bez światła, w samotności. Jak można to przetrwać? „Do tego potrzebna ci będzie szalona wola, siła ducha potężniejsza od snu, jaśniejsza od modlitwy”.
„Niektórzy uważają, iż nie potrafimy rządzić się sami, bo kilka razy próbowaliśmy i zawiedliśmy, jakby tym, którzy potrafią, udało się to za pierwszym razem” – brzmi jak opinia dojrzałego politologa? Otóż nie, to z debiutanckiej (!) powieści nigeryjskiej pisarki.
Adichie często mówi o tym, jak bardzo nie cierpi stereotypu Afryki jako biedy i safari. Mówi, że podobnie jak „jedyną historią” Meksykanów jest nielegalna imigracja, tak w przypadku Afryki to bieda i HIV/AIDS.
Muzykolog słyszy piosenkę, która go uwodzi tak skutecznie, że wędruje za nią z Nowego Jorku w środek afrykańskiej dżungli. A potem zostaje tam na ćwierć wieku.
Tak bardzo Domosławski (przyjaciel Kapuścińskiego) boi się zarzutów o idealizowanie swojego mistrza, że zapomina napisać o tym, dlaczego ten był mistrzem. Ten strach paraliżuje biografa i każe mu napisać książkę, będącą parodią samej siebie.
Mając do czynienia z pandemią COVID-19, jesteśmy również na skraju pandemii głodu – powiedział David Beasley, dyrektor Światowego Programu Żywnościowego, agencji ONZ.
Dwa filmy o Rwandzie w roku 1994. Jeden (Hotel Ruanda) da pocieszenie, że można coś ocalić – nawet w piekle. Drugi (Czasem w kwietniu) odziera z wszelkich złudzeń.
Kapuściński zamiast Messiego? Książka zamiast piłkarskiego spektaklu???Hiszpańska Agencja Prasowa na czas epidemii i zawieszenia rozgrywek proponuje kibicom „Wojnę futbolową”. Czy lektura ma w ogóle szanse dorównać sportowym emocjom? 🙂
– Poznałam twojego męża w mieście. Jest czarujący.
– Prawda? – Uśmiechnęła się niejednoznacznie. – Wielokrotnie powstrzymało mnie to od uduszenia go.
Czytacie biografię dyktatora z Konga i czujecie się, jakbyście oglądali polityczny thriller. Bardzo źle napisany thriller, z gatunku: “jak już scenarzyście kończy się wena, to zaczyna wymyślać kompletnie nieprawdopodobne historie”. Tylko to wszystko w przypadku Mobutu jest prawdą.
Prawdziwa historia chłopca, który uporem i talentem uratował od głodu całą wieś w Malawi. Oszałamiające piękno zdjęć, porządny warsztat, refleksja, a na koniec łezka wzruszenia. Brzmi jak sensownie spędzony wieczór przed tv?
Pełnowartościowe jedzenie metodą walki z epidemią? Prezydent Madagaskaru, Andry Rajoelina, ma różne, czasem egzotyczne pomysły. Natomiast powiedział też jedną ważną rzecz: żeby zwalczyć epidemię, trzeba mieć co jeść.
Czy jak duński, błyskotliwy satyryk pojedzie do Republiki Środkowafrykańskiej i nakręci film, w którym udaje kogoś innego, kto udaje kogoś jeszcze innego, to będzie śmiesznie? Trochę tak, ale głównie to jednak nie.
Maroko przedstawione nie jako egzotyczny kurort, nie jako podróż, by odnaleźć siebie, lecz jako krwawy reżim, okupujący Saharę Zachodnią. A ja jako ktoś, kto tam był dwukrotnie, przy lekturze tej książki odczuwałam ślepą, wściekłą złość.
„Z niepodległą Angolą to już będzie cały kontynent” – mówi bohater filmu „Jeszcze dzień życia”. Polecamy film i książkę o narodzinach nowej, niepodległej Afryki. Fascynujący czas, fascynujący reporter.
W mass mediach prywatność ofiar koronawirusa jest zachowana, podczas gdy od lat zachodnie dziennikarstwo epatuje obrazami ofiar głodu w Afryce.
Zadaję sobie to pytanie wobec faktu, że średnio polska organizacja pozarządowa 54% przychodów czerpie ze środków publicznych (krajowych i zagranicznych). Czy wobec tego działa jeszcze „poza rządem”?
5-letni Jean z Gatara w Burundi całymi dniami stał i nic nie robił, więc miejscowe dzieci przezywały go Książę.
Gdy w Afryce brakuje mydła, ludzie robią je, używając resztek owocu palmy, z których wyciskają olej. Dodają do tego sody i w ten sposób powstaje mydło. Podobno całkiem dobrze pierze:)
Wiele wskazuje na to, że mamy drugą w historii osobę wyleczoną z HIV. U 40-letniego Adama Castillejo zdiagnozowano chorobę w 2003 r. A od 30 miesięcy nie ma śladów wirusa!
World Press Photo ostrzega: zdjęcia są drastyczne, dzieci wchodzą na wystawę tylko pod opieką dorosłych. Co roku na wysmakowanych, malarskich fotografiach widzimy to, co w naszym gatunku najgorsze.
„Zrewolucjonizował życie w Afryce”. Co, kto? Mały, lekki, tani, prosty, żółty, dwudziestolitrowy… Już wiecie, jaki to „wynalazek”? 🙂
Wizualne arcydzieło z Ghany, a wyprodukowane na niskim budżecie i zagrane przez naturszczyków. „Pogrzeb Kojo” to pierwszy ghanijski film na Netflixie 🙂 Sukces, od którego gęba się śmieje 🙂
Mapiko, czyli rytualny taniec z maskami ludu Tanzanii i Mozambiku. Został zakazany przez kolonizatorów. Był przestrzenią wolności i narzędziem sprzeciwu. Wyrażał gniew. „Ale my jesteśmy uparci” - mówi mistrz tańca i bohater filmu „Odgłosy masek”.
Masz ochotę przez kilka dni jechać pociągiem, patrząc, jak krajobraz za oknem sam się zwiedza? Gdzieś, hej, hen, daleko, najlepiej przez środek Afryki, przez sawannę, upał i akacje w tle? Wsiadaj do filmu „Tranzytem przez Tanzanię”!
Na ile sposobów można ratować zagrożone słonie w Afryce? I czy mogą w tym pomóc psy ze Słowacji? Albo wniknięcie w szeregi gangu handlarzy kością słoniową? Film amerykańskiej reżyserki przedstawia nieszablonowych ekologów-pasjonatów. Bardzo nieszablonowych 🙂
Film „Oni nie znają naszej sztuki. Graffiti w Kenii” to mocny głos przeciwko turystyce slumsowej. Coraz więcej biur podróży swoim znudzonym klientom, którzy widzieli już wszystko, oferuje wycieczki po slumsach.
II wojna kongijska była najkrwawszym konfliktem od zakończenia II wojny światowej. A kto o niej słyszał?… Cisza. Więc choćby dlatego warto obejrzeć film „Miłosierdzie dżungli”. Ale jest też kilka innych powodów.
Miała dwadzieścia kilka lat, gdy wyjechała badać szympansy w sam środek afrykańskiej dżungli. Żaden z niej był naukowiec, ot, zwykła brytyjska dziewczyna, sekretarka, z lornetką, namiotem i pasją. Po kilku miesiącach zanegowała ówczesny stan wiedzy o tych zwierzętach, a także o tym, kim jest… człowiek.
A może ktoś ma ochotę na świetne bębny i muzykę Nomadów? Jeśli tak, niech szuka w okolicy koncertu Mustaphy El Boudani.
Shula ma dziewięć lat i rezolutną buzię. Łatwo byłoby nakręcić film o ślicznej dziewczynce – buntowniczce, która ma moc zmieniania świata. Było bardzo źle –> pojawiła się Shula –> skończyło być źle –> widz zadowolony wychodzi z kina.
Gdy bohater przykłada siekierkę do pnia drzewa, którego nie byłby w stanie objąć ramionami, widz już czuje się przytłoczony ogromem pracy, jaka czeka bohatera. Gdy drzewo upadnie, okaże się, że to dopiero pierwszy etap, by zarobić na blachę na dom.
Gabin ma 16 lat. Jest inteligentny, chociaż mówi mu się bardzo trudno. Od 12 lat mama jest z nim sama. Do szkoły woziła go taksówką motocyklową. Chłopak jechał na plecach mamy, siedzącej na miejscu pasażera.
Byłeś kiedyś głodny? – zapytał Parfait. - Jak człowiek kładzie się wieczorem spać, gdy nic nie jadł cały dzień, to mu się kręci w głowie i jest mu zimno. Wtedy myślę o mięsie, które jadłem kilka lat temu.
Dzieci ulicy czują się niepotrzebne, a ich życie dla nich samych nie stanowi żadnej wartości - mówi Gosia Zawadzka, która przez dwa lata pracowała w centrum Ana Jeno w Angoli.
Aby pomóc zrozumieć ten kontynent, wcale nie trzeba epatować drastycznymi obrazami, ukazującymi klęski żywiołowe czy głód. My promujemy przekaz pozytywny i wydaje mi się, że jest to podejście słuszne - o organizowanych przez naszą fundację warsztatach afrykańskich w szkołach opowiada Mateusz Gurbiel.
Jakby ktoś Wam powiedział, że w podróży, w którą wyruszacie jest 1% ryzyka, że zginiecie, pojechalibyście? Każdy ma pewnie swoją odpowiedź. A gdyby to ryzyko wynosiło 60%?
Mentalnie wracałam z Nigerii dobre kilka miesięcy. Na początku wydawało mi się, że nic tutaj nie ma sensu. Praca, którą wykonywałam tam, dawała natychmiastowy efekt. Widziałam uśmiechnięte dzieciaki, które czegoś się uczyły – mówi Marta Burza, wolontariuszka naszej fundacji.
W ich wsi nie ma prądu, radia i telewizji. Kiedyś na placu wyświetlano film. Pamięta każdy szczegół. Widziała, jak jedna z bohaterek bawiła się lalką. Odtąd Manjarisoa chcę mieć taką samą.
Jak gadam z zabójcami? Normalnie: staram się jak z innymi ludźmi – mówi s. Orencja Żak, pallotynka, pomagająca w Centralnym Więzieniu w Bafoussam w Kamerunie.
Zaczęło się od naszego stróża. Poprosiłam go, żeby przywiózł z drugiej wioski kopyta. Jakie kopyta? No przecież to nogi krowie! Już nie miałyśmy co jeść. Święta się zbliżały, siostry prosiły o jedzenie. A kopyto to można z przyprawami ugotować. Przysmak jest, dużo mięsa nie ma, ale smaczne. Więc wysłałam po kopyta stróża.
Nicola Fuller to jedna z najbarwniejszych postaci kobiecych w literaturze faktu. Chce żyć życiem godnym wielkiej literatury 🙂
Be-Africa, czyli Serce Afryki to nazwa, jaką Republice Środkowoafrykańskiej nadali jego mieszkańcy. O tym sercu – z sercem! – pisze kapucyn, którego książki były jednym z impulsów do powstania naszej Fundacji.
Strzela wyschnięta trawa. Dyszą psy. Słychać oddech całego świata upadającego pod ciężarem apatycznych tropików.
Zadebiutował w wieku 68 lat. „Zdecydowałem się zasiąść do pisania dopiero wtedy, gdy uznałem, że rozumiem Afrykańczyków i ich problemy. Przez 30 lat stałem się jednym z nich”.
„Pułkownik poprawił czerwony beret, uderzył się po lampasach ozdobną trzcinową pałeczką. Postąpił kilka kroków. - Kto z państwa popełnił ludobójstwo? – zawołał”.
Książka o ludobójstwie w Rwandzie. Czy da się ją zrecenzować? Polecić? Ocenić?
Autor, który kilka lat temu odwiedził Polskę (krakowskie literackie święto: Conrad Festival), żyje z nałożoną na niego fatwą, skazującą go na śmierć za krytykę islamu.
Powieść o miłości i mocno się trzymających przesądach. Kto zwycięży? Wielki nigeryjski pisarz daje nam opowieść o świecie, który odchodzi, gdy nowe jeszcze nie nadeszło.
„Bardzo czarna siostrzyczko, dlaczego siostra jest taka dobra?” – usłyszała od rannego żołnierza, którym opiekowała się w czasie I wojny światowej.
„Przybyliśmy z mieszkania na szóstym piętrze mieszczańskiej kamienicy z ogródkiem, w którym dzieciom nie wolno było się bawić, żeby zamieszkać w Afryce równikowej nad brzegiem błotnistej rzeki, w otoczeniu lasu”.
Trzech mężczyzn: noblista, korespondent wojenny i fanatyczny kibic futbolu. Do tego czwarty portret: RPA w czasie apartheidu, zamieszek i rewolucyjnych przemian.
„Kiedy się zakochasz w Afryce, nie ufaj tej miłości” - usłyszała. Gdy pytają ją teraz, czy jest Afrykanką, odpowiada: nie. Ale żyje w niej ta kraina dzieciństwa i młodości, gdzie - jak mówił jej ojciec - „miała do zabawy całą cholerną Afrykę”.
Książka o tym, jak wiara w naukę może być równie myląca jak wiara w tradycyjne wierzenia i stare przesądy.
„Sukces Boko Haram zaczął się od kłamstwa”. Pewien senator i radykalny kaznodzieja jako obietnicę wyborczą rzucili pomysł amputacji kończyn i publicznego kamieniowana za kradzież i cudzołóstwo. Gdy zyskali poparcie, obietnicy nie wprowadzili. Zrobili rzeczy jeszcze gorsze.
„Czasami unosił włócznię i celował ostrzem w Księżyc. Gdy ktoś go pytał, co robi, odpowiadał: ‘Spójrz na to drzewo. Ponieważ je widzę, mogę do niego dojść. Tak samo jest z Księżycem’”.
Książka o buncie, brawurowej odwadze i sile do zmieniania świata.
„Przyciągam śmiech, kiedy przechodzę, to moja zasada” - mówi Englebert, wesołek w brudnym t-shircie, z nieodłącznym piwem primus w dłoni. Mieszka w Rwandzie.
„Ciekawe, na ile sposobów można krzywdzić i zabijać ludzi (…) O tych odmianach śmierci i cierpienia nie da się mówić, a jednak to wszystko wypowiedziano”. Książka o Sudanie wstrząsa nawet tych, którzy o wojnie przeczytali już wszystko.
„Nikt nie może mieć pojęcia, czym naprawdę jest nuda, póki nie znajdzie się w tropikach” - przekorny brytyjski humor w reportażu z Addis Abeby z roku 1930. Afryka inaczej 🙂
Autor miał 19 lat, gdy w 1983 roku na wycieczce po Hiszpanii w muzeum historii naturalnej spotyka El Negro - człowieka, który zmarł w 1830 lub 1831 roku, a po śmierci został potraktowany jako eksponat muzealny.
Nie jest to historia znanego z filmu romansu. Jest to jednak historia miłosna - o miłości do Kenii, do ludzi, do życia.
Małe miasteczko w RPA już po apartheidzie. Wielcy politycy zdecydowali, że będzie już normalnie. Ale normalność nie dotarła do Venterdorpu.
Rzadko się zdarza film tak estetyczny i magiczny a jednocześnie tak pełen brutalnego realizmu. A taki jest „Biały cień”, mówiący o albinizmie w Tanzanii. Niby-dokumentalny thriller, wypełniony poezją.
„Do bezalkoholowego piwa dyskretnie wlewa się małpki ouzo, a słodki zapach najlepszego haszyszu miesza się w powietrzu z wersetami Koranu, które płyną z głośników”.
W ośrodku w Gulu w Ugandzie mieszkają dzieciaki. Mają po kilkanaście lat, a niektóre mniej. Jak to dzieci – strzelają do siebie drewnianymi karabinami i wymachują wystruganymi maczetami. Bawią się w wojnę? Nie. One w tej wojnie zabijały.
„Za dnia bajek się nie opowiada. Kto złamie tabu, temu wyrosną rogi albo zdarzy się jakaś inna przykrość”. Bajki towarzyszą człowiekowi od zawsze. Warto sięgnąć po te z Afryki – kolebki ludzkości.
Londyńskie spotkanie 12 przeciwników niewolnictwa rozpoczęło ruch, który ogarnął miliony i zadecydował o wyzwoleniu kolejnych milionów. Dlaczego był to XVIII-wieczny Londyn, imperialna potęga, zbudowana m.in. handlu ludźmi?
W tej książce zakochujesz się od pierwszego zdania. Zdania, w którym „ojciec spóźnia się już ponad godzinę”, a czekający siedzą w upale pod ogromnym figowcem. Gdy wypili termos kawy i zjedli wszystkie kanapki, przyjeżdża samochód z trumną, skrywającą ciało ojca.
Historia niby była krótka: chciwy król małego państwa, którego się wstydził („Mały kraj, małych ludzi” zwykł mawiać o swoich poddanych), w ciągu 30 lat zbudował i stracił imperium w dzisiejszym Kongo.
Królowe się nie poddają. „Śmieją się, rodzą dzieci, umierają, upiększają ciało, złoszczą się, kłócą, częściej płaczą”. Ale nie poddają się nigdy.
Thriller, reportaż o egzotycznym kraju, powieść podróżnicza w jednym. A przede wszystkim książka o miłości do książek, dla których ryzykuje się życie.
Jaka jest szansa, że wchodząc na kawę do osiedlowej kawiarni spotkasz kogoś, kto pochodzi z kraju odległego o jakieś – bagatela — siedem tysięcy kilometrów i lubi taką samą muzykę jak Ty?
To uczucie, gdy otwierasz w biurze codzienną pocztę (poranna kawa, smętna mgła i rytualne dyskusje, czy podkręcić czy zmniejszyć ogrzewanie), a tam… bęben. Całkiem spory, zgrabny, smukły i bardzo… bębnowy.
Trudne pytania i… brak łatwych odpowiedzi. Prosto w twarz uderzają nas kwestie sensowności pomocy humanitarnej dla Afryki i poczucia winy Zachodu. Zachodu, czyli nas.
Blogi o pisaniu blogów mówią jasno: najpierw się przedstaw i powiedz, po co to robisz. Trochę jak w szkole albo na pierwszym roku studiów:) Powinniśmy tu siedzieć w kółku i „opowiadać o sobie po kilka zdań” 🙂
Co się wydarzy, gdy wielki intelektualista i noblista pojedzie do Afryki? Jedno jest pewne: będzie celnie i barwnie.
© Kasia Urban i Polska Fundacja dla Afryki, 2020
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.