Szukaj
Close this search box.
Blog Afrykański Kawałek Afryki

Tag: neokolonializm

Melannie Issaka

Czarna skóra, biała maska

Afry­ka to nie tyl­ko bie­da i safa­ri. Przy­zwy­cza­ili­śmy się widzieć ten kon­ty­nent przez pry­zmat tury­sty­ki lub ocza­mi pra­cow­ni­ków orga­ni­za­cji cha­ry­ta­tyw­nych. Na wysta­wie zdjęć w Kra­ko­wie Afry­kę por­tre­tu­ją arty­ści pocho­dzą­cy z kon­ty­nen­tu. Jak oni go widzą?

Przeczytaj więcej »
Lumumba kongo

Gdy Armstrong przygrywał do zamachu stanu

Sza­lo­ne­mu tem­pu poli­ty­ki lat 60 ub. wie­ku, kie­dy w jed­nym roku 17 państw afry­kań­skich ogło­si­ło nie­pod­le­głość, dotrzy­mu­je kro­ku autor doku­men­tu o tym, jak Bel­go­wie nie chcie­li porzu­cać bogactw natu­ral­nych swej daw­nej kolo­nii. Oraz o tym, jak Louis Arm­strong przy­gry­wał do orga­ni­zo­wa­ne­go przez swój kraj zama­chu stanu.

Przeczytaj więcej »
dipo-faloyin-afryka-to-nie-panstwo

Afryka to nie państwo

To książ­ka powsta­ła z wku­rze­nia: „Zbyt dłu­go Afry­ka była uwa­ża­na za syno­nim bie­dy, kon­flik­tów, korup­cji, wojen domo­wych i wiel­kich prze­strze­ni jało­wej czer­wo­nej zie­mi, gdzie ple­ni się jedy­nie nędza”. I jest to słusz­ny gniew. 

Przeczytaj więcej »
najskrytsza pamiec ludzi

By byli afrykańscy, ale nie zanadto

Rzad­ko się zda­rza tak olśnie­wa­ją­ca pochwa­ła lite­ra­tu­ry, jaką jest powieść sene­gal­skie­go auto­ra, Moha­me­da Mbo­ugar Sarr, doce­nio­ne­go fran­cu­ską Nagro­dą Gon­co­ur­tów. A jesz­cze rza­dziej tego typu książ­ka jest gęstą, wart­ką, wcią­ga­ją­cą powie­ścią, od któ­rej nie moż­na się oderwać. 

Przeczytaj więcej »
ryszard-kapuscinski-latynoafryka

Afrykańskie reportaże o… Polsce

Nowo wyda­ny zbiór jest wyraź­nie słab­szy niż to, do cze­go jeste­śmy przy­zwy­cza­je­ni spod pió­ra Kapu­ściń­skie­go. Ale mimo wszyst­ko war­to prze­czy­tać i te gor­sze tek­sty repor­te­ra – choć­by dla takich zdań: „Śmierć prze­sta­ła być wia­do­mo­ścią – powie­dział mi zmar­twio­ny kole­ga z popołudniówki”. 

Przeczytaj więcej »
stop_filming_us-postema

Swoimi aparatami zabijacie

Duń­ski reży­ser sie­dzi w poko­ju z trze­ma Kon­gij­czy­ka­mi. Pro­si ich: to teraz zacznij­my roz­ma­wiać o nale­cia­ło­ściach neo­ko­lo­nial­nych. A oni na to: zanim zacznie­my, to popatrz się jak nas usta­wi­łeś przy sto­le: my po jed­nej stro­nie, ty po dru­giej. To już jest neokolonialne!

Przeczytaj więcej »
mark-bowden-helikopter-w-ogniu

Pycha w ogniu

„Heli­kop­ter w ogniu” to nie tyl­ko książ­ka o ame­ry­kań­skich chłop­cach na woj­nie, z emo­cjo­nu­ją­cą akcją i strze­la­ni­ną. Wła­ści­wie jest to moc­ny trak­tat anty­wo­jen­ny, poka­zu­ją­cy, jak dobre inten­cje potra­fią zro­bić pie­kło na ziemi.

Przeczytaj więcej »
chigozie-obioma-rybacy

Mogę pisać tylko o Nigerii

Chi­go­zie Obio­ma, uro­dzo­ny w Nige­rii, jako jedy­ny z dwu­nast­ki rodzeń­stwa skoń­czył stu­dia. Mimo że dostał się na stu­dia do Wiel­kiej Bry­ta­nii, odmó­wio­no mu wizy. Miesz­kał i stu­dio­wał na Cyprze, w Tur­cji i w USA. Aktu­al­nie wykła­da na ame­ry­kań­skim uni­wer­sy­te­cie, pisze nomi­no­wa­ne do Booke­ra książ­ki tłu­ma­czo­ne na 30 języ­ków i tra­fia na listy 100 naj­waż­niej­szych inte­lek­tu­ali­stów świata.

Przeczytaj więcej »
andrzej-muszynski-poludnie-czarne

Ropociągów jest tu więcej niż dróg

Gabon: „peł­no tu bogactw: ura­nu, złota, ropy, żela­za, man­ga­nu i szla­chet­ne­go drze­wa. Zagu­bio­ny Eden? Wie­lu to na rękę. (…) To pań­stwo o rekor­do­wym spo­ży­ciu szam­pa­na i pary­skich cenach. (…) Poło­wa lud­no­ści żyje jed­nak w biedzie”.

Przeczytaj więcej »
adam-leszczynski-eksperymenty-na-biednych

Jaka pomoc nie działa?

Bank Świa­to­wy wymie­nia „ubo­gich i wyklu­czo­nych” jako jed­ną z „grup udzia­łow­ców” w mię­dzy­na­ro­do­wych pro­jek­tach pomo­co­wych. Czy to żart czy po pro­stu puste słowa? 

Przeczytaj więcej »
Melannie Issaka

Czarna skóra, biała maska

Afry­ka to nie tyl­ko bie­da i safa­ri. Przy­zwy­cza­ili­śmy się widzieć ten kon­ty­nent przez pry­zmat tury­sty­ki lub ocza­mi pra­cow­ni­ków orga­ni­za­cji cha­ry­ta­tyw­nych. Na wysta­wie zdjęć w Kra­ko­wie Afry­kę por­tre­tu­ją arty­ści pocho­dzą­cy z kon­ty­nen­tu. Jak oni go widzą?

Przeczytaj więcej »
Lumumba kongo

Gdy Armstrong przygrywał do zamachu stanu

Sza­lo­ne­mu tem­pu poli­ty­ki lat 60 ub. wie­ku, kie­dy w jed­nym roku 17 państw afry­kań­skich ogło­si­ło nie­pod­le­głość, dotrzy­mu­je kro­ku autor doku­men­tu o tym, jak Bel­go­wie nie chcie­li porzu­cać bogactw natu­ral­nych swej daw­nej kolo­nii. Oraz o tym, jak Louis Arm­strong przy­gry­wał do orga­ni­zo­wa­ne­go przez swój kraj zama­chu stanu.

Przeczytaj więcej »
dipo-faloyin-afryka-to-nie-panstwo

Afryka to nie państwo

To książ­ka powsta­ła z wku­rze­nia: „Zbyt dłu­go Afry­ka była uwa­ża­na za syno­nim bie­dy, kon­flik­tów, korup­cji, wojen domo­wych i wiel­kich prze­strze­ni jało­wej czer­wo­nej zie­mi, gdzie ple­ni się jedy­nie nędza”. I jest to słusz­ny gniew. 

Przeczytaj więcej »
najskrytsza pamiec ludzi

By byli afrykańscy, ale nie zanadto

Rzad­ko się zda­rza tak olśnie­wa­ją­ca pochwa­ła lite­ra­tu­ry, jaką jest powieść sene­gal­skie­go auto­ra, Moha­me­da Mbo­ugar Sarr, doce­nio­ne­go fran­cu­ską Nagro­dą Gon­co­ur­tów. A jesz­cze rza­dziej tego typu książ­ka jest gęstą, wart­ką, wcią­ga­ją­cą powie­ścią, od któ­rej nie moż­na się oderwać. 

Przeczytaj więcej »
ryszard-kapuscinski-latynoafryka

Afrykańskie reportaże o… Polsce

Nowo wyda­ny zbiór jest wyraź­nie słab­szy niż to, do cze­go jeste­śmy przy­zwy­cza­je­ni spod pió­ra Kapu­ściń­skie­go. Ale mimo wszyst­ko war­to prze­czy­tać i te gor­sze tek­sty repor­te­ra – choć­by dla takich zdań: „Śmierć prze­sta­ła być wia­do­mo­ścią – powie­dział mi zmar­twio­ny kole­ga z popołudniówki”. 

Przeczytaj więcej »
stop_filming_us-postema

Swoimi aparatami zabijacie

Duń­ski reży­ser sie­dzi w poko­ju z trze­ma Kon­gij­czy­ka­mi. Pro­si ich: to teraz zacznij­my roz­ma­wiać o nale­cia­ło­ściach neo­ko­lo­nial­nych. A oni na to: zanim zacznie­my, to popatrz się jak nas usta­wi­łeś przy sto­le: my po jed­nej stro­nie, ty po dru­giej. To już jest neokolonialne!

Przeczytaj więcej »
mark-bowden-helikopter-w-ogniu

Pycha w ogniu

„Heli­kop­ter w ogniu” to nie tyl­ko książ­ka o ame­ry­kań­skich chłop­cach na woj­nie, z emo­cjo­nu­ją­cą akcją i strze­la­ni­ną. Wła­ści­wie jest to moc­ny trak­tat anty­wo­jen­ny, poka­zu­ją­cy, jak dobre inten­cje potra­fią zro­bić pie­kło na ziemi.

Przeczytaj więcej »
chigozie-obioma-rybacy

Mogę pisać tylko o Nigerii

Chi­go­zie Obio­ma, uro­dzo­ny w Nige­rii, jako jedy­ny z dwu­nast­ki rodzeń­stwa skoń­czył stu­dia. Mimo że dostał się na stu­dia do Wiel­kiej Bry­ta­nii, odmó­wio­no mu wizy. Miesz­kał i stu­dio­wał na Cyprze, w Tur­cji i w USA. Aktu­al­nie wykła­da na ame­ry­kań­skim uni­wer­sy­te­cie, pisze nomi­no­wa­ne do Booke­ra książ­ki tłu­ma­czo­ne na 30 języ­ków i tra­fia na listy 100 naj­waż­niej­szych inte­lek­tu­ali­stów świata.

Przeczytaj więcej »
andrzej-muszynski-poludnie-czarne

Ropociągów jest tu więcej niż dróg

Gabon: „peł­no tu bogactw: ura­nu, złota, ropy, żela­za, man­ga­nu i szla­chet­ne­go drze­wa. Zagu­bio­ny Eden? Wie­lu to na rękę. (…) To pań­stwo o rekor­do­wym spo­ży­ciu szam­pa­na i pary­skich cenach. (…) Poło­wa lud­no­ści żyje jed­nak w biedzie”.

Przeczytaj więcej »
adam-leszczynski-eksperymenty-na-biednych

Jaka pomoc nie działa?

Bank Świa­to­wy wymie­nia „ubo­gich i wyklu­czo­nych” jako jed­ną z „grup udzia­łow­ców” w mię­dzy­na­ro­do­wych pro­jek­tach pomo­co­wych. Czy to żart czy po pro­stu puste słowa? 

Przeczytaj więcej »