
Maroko jako okupant
Zaczyna się niewinnie. W prowincjach południowych, jak w Maroku nazywają Saharę Zachodnią, jest więcej niż gdzie indziej policji. Widać „zabezpieczone siatkami więźniarki z dziwnie pokiereszowaną karoserią. Mundurowi nagle, jakby w popłochu, przekierowują ruch na inną ulicę”.