Ropociągów jest tu więcej niż dróg
Gabon: „pełno tu bogactw: uranu, złota, ropy, żelaza, manganu i szlachetnego drzewa. Zagubiony Eden? Wielu to na rękę. (…) To państwo o rekordowym spożyciu szampana i paryskich cenach. (…) Połowa ludności żyje jednak w biedzie”.