
Nie podobała mi się ta wycieczka
To „nie wiedzy nam brakuje” – mówi Lindqvist w swojej książce o kolonialnych zbrodniach XIX w. „Brak nam odwagi, by to, co wiemy, zrozumieć i wyciągnąć z tego wnioski”.
To „nie wiedzy nam brakuje” – mówi Lindqvist w swojej książce o kolonialnych zbrodniach XIX w. „Brak nam odwagi, by to, co wiemy, zrozumieć i wyciągnąć z tego wnioski”.
„Wieśniakom z dnia na dzień nakazano noszenie kapci. Z różnych zakątków kraju nagle zniknęły, co do jednej, wszystkie plastikowe torby”. – W Rwandzie z każdym dniem robiło się ciszej i spokojniej – tak reporter opisuje kraj, który podniósł się z ludobójstwa, by wpaść w dyktaturę.
Sam siebie tłumaczy na angielski z języka kikuju. W tym języku zaczął pisać… w więzieniu. Na papierze toaletowym. Pisał o zbrodniach kolonializmu, ale też sprzeciwiał się władzom niepodległej już Kenii. Od lat wymieniany jako kandydat do Nobla, w tym roku otrzymał nominację do Bookera.
„Tylko w wielkim uproszczeniu, dla wygody, mówimy – Afryka. W rzeczywistości, poza nazwą geograficzną, Afryka nie istnieje”. Zaskakujące, jak wiele myśli, które nawet dziś z trudem się przebijają – Kapuściński pisał już kilkadziesiąt lat temu.
“Przy tej robocie czuliśmy, że żyjemy. Nie baliśmy się, że wyczerpią nas gonitwy na bagnach, a jeśli komuś w tej robocie dopisywało szczęście, był naprawdę radosny. Porzuciliśmy zasiewy, motyki i całą resztę. Nie rozmawialiśmy już z sobą o uprawach. Troski nas opuściły” - mówili sprawcy. Był rok 1994 w Rwandzie.
“W roku 1994, od godziny jedenastej w poniedziałek 11 kwietnia do czternastej w sobotę 14 maja, około pięćdziesięciu tysięcy z pięćdziesięciu dziewięciu tysięcy miejscowych Tutsi zginęło od maczety na wzgórzach powiatu Nyamata w Rwandzie z rąk (…) Hutu, którzy zabijali codziennie od godziny dziewiątej trzydzieści do godziny szesnastej”.
Hasło nad wejściem do obozu koncentracyjnego w Aguthi brzmiało: „Temu, kto sobie pomaga, także pomożemy”. Obozu, zorganizowanego przez Brytyjczyków dla ludu Kikuju w Kenii w latach 1950’. Kilkanaście lat po tym, jak prawda o Auschwitz została odkryta i zgodnie potępiona.
Film „Wierny ogrodnik”, nowość na Netflix, to historia oparta na faktach. Bolesnych. Koncern farmaceutyczny nielegalnie i z tragicznym skutkiem testował lek na dzieciach w Nigerii.
Film o Kamerunie lat 50′ ub. w., a raczej o tym, jak znany reżyser sfilmował ten kraj. I dlaczego tak strasznie, skoro tak pięknie.
A co, jeśli bogactwo prowadzi do biedy? Brytyjski reporter pisze o tym, jak bogactwa Afryki typu ropa, złoto czy diamenty stały się przekleństwem kontynentu. I jak trwa to do dziś.
Nelson Mandela, laureat pokojowej Nagrody Nobla, założył Włócznie Narodu, zbrojną gałąź Afrykańskiego Kongresu Narodowego. Włócznie przeprowadzały ataki bombowe na najważniejszych ludzi zbrodniczego systemu. Ginęli w nich także zupełnie niewinni cywile.
Gdy w 2017 r. ważniacy z Europy kolejny raz chcieli zarobić w Afryce za pomocą podsycania nienawiści między rasami, RPA powiedziała: stop! O afrykańskim zwycięstwie nad diabolicznym wręcz cynizmem opowiada film „Agencja wpływu” z tegorocznej edycji festiwalu Watch Docs.
To „nie wiedzy nam brakuje” – mówi Lindqvist w swojej książce o kolonialnych zbrodniach XIX w. „Brak nam odwagi, by to, co wiemy, zrozumieć i wyciągnąć z tego wnioski”.
„Wieśniakom z dnia na dzień nakazano noszenie kapci. Z różnych zakątków kraju nagle zniknęły, co do jednej, wszystkie plastikowe torby”. – W Rwandzie z każdym dniem robiło się ciszej i spokojniej – tak reporter opisuje kraj, który podniósł się z ludobójstwa, by wpaść w dyktaturę.
Sam siebie tłumaczy na angielski z języka kikuju. W tym języku zaczął pisać… w więzieniu. Na papierze toaletowym. Pisał o zbrodniach kolonializmu, ale też sprzeciwiał się władzom niepodległej już Kenii. Od lat wymieniany jako kandydat do Nobla, w tym roku otrzymał nominację do Bookera.
„Tylko w wielkim uproszczeniu, dla wygody, mówimy – Afryka. W rzeczywistości, poza nazwą geograficzną, Afryka nie istnieje”. Zaskakujące, jak wiele myśli, które nawet dziś z trudem się przebijają – Kapuściński pisał już kilkadziesiąt lat temu.
“Przy tej robocie czuliśmy, że żyjemy. Nie baliśmy się, że wyczerpią nas gonitwy na bagnach, a jeśli komuś w tej robocie dopisywało szczęście, był naprawdę radosny. Porzuciliśmy zasiewy, motyki i całą resztę. Nie rozmawialiśmy już z sobą o uprawach. Troski nas opuściły” - mówili sprawcy. Był rok 1994 w Rwandzie.
“W roku 1994, od godziny jedenastej w poniedziałek 11 kwietnia do czternastej w sobotę 14 maja, około pięćdziesięciu tysięcy z pięćdziesięciu dziewięciu tysięcy miejscowych Tutsi zginęło od maczety na wzgórzach powiatu Nyamata w Rwandzie z rąk (…) Hutu, którzy zabijali codziennie od godziny dziewiątej trzydzieści do godziny szesnastej”.
Hasło nad wejściem do obozu koncentracyjnego w Aguthi brzmiało: „Temu, kto sobie pomaga, także pomożemy”. Obozu, zorganizowanego przez Brytyjczyków dla ludu Kikuju w Kenii w latach 1950’. Kilkanaście lat po tym, jak prawda o Auschwitz została odkryta i zgodnie potępiona.
Film „Wierny ogrodnik”, nowość na Netflix, to historia oparta na faktach. Bolesnych. Koncern farmaceutyczny nielegalnie i z tragicznym skutkiem testował lek na dzieciach w Nigerii.
Film o Kamerunie lat 50′ ub. w., a raczej o tym, jak znany reżyser sfilmował ten kraj. I dlaczego tak strasznie, skoro tak pięknie.
A co, jeśli bogactwo prowadzi do biedy? Brytyjski reporter pisze o tym, jak bogactwa Afryki typu ropa, złoto czy diamenty stały się przekleństwem kontynentu. I jak trwa to do dziś.
Nelson Mandela, laureat pokojowej Nagrody Nobla, założył Włócznie Narodu, zbrojną gałąź Afrykańskiego Kongresu Narodowego. Włócznie przeprowadzały ataki bombowe na najważniejszych ludzi zbrodniczego systemu. Ginęli w nich także zupełnie niewinni cywile.
Gdy w 2017 r. ważniacy z Europy kolejny raz chcieli zarobić w Afryce za pomocą podsycania nienawiści między rasami, RPA powiedziała: stop! O afrykańskim zwycięstwie nad diabolicznym wręcz cynizmem opowiada film „Agencja wpływu” z tegorocznej edycji festiwalu Watch Docs.
© Kasia Urban i Polska Fundacja dla Afryki, 2020