Pomoc i współpraca
O tym, jaka pomoc dla Afryki nie działa, mówić i pisać jest łatwo. Robiłam to wielokrotnie:) Inaczej z konstruktywną krytyką. Ale spróbujmy!
O tym, jaka pomoc dla Afryki nie działa, mówić i pisać jest łatwo. Robiłam to wielokrotnie:) Inaczej z konstruktywną krytyką. Ale spróbujmy!
Czy na 48 stronach książki dla dzieci da się przedstawić kontynent, składający się z 55 krajów? To przecież mniej niż strona na jeden kraj!
– Chłopiec z siódmej klasy spytał mnie: Czy pani zauważyła smutek w oczach tego dziecka? Trzymał wtedy w ręku zdjęcie swojego afrykańskiego rówieśnika. Od tego zdjęcia zaczęła się nasza przygoda z Afryką – mówi Bernadeta Kaletka, opiekunka wolontariatu w Kasinie Wielkiej.
Na tanzańskiej wsi każde dziecko musi pracować, a nie każde idzie do szkoły. Oczywiście, dzieci powinny mieć obowiązki, bo uważam, że nasz europejski model wychowania, gdzie cała rodzina kręci się wokół dziecka, też nie jest wychowawczy. Natomiast w Tanzanii widzę drugą skrajność. Dzieciom brakuje wsparcia, jedzenia, edukacji – mówi Dominika Bańcerek CR z przedszkola w Buturu w Tanzanii.
Bank Światowy wymienia „ubogich i wykluczonych” jako jedną z „grup udziałowców” w międzynarodowych projektach pomocowych. Czy to żart czy po prostu puste słowa?
Jadę do nowo powstającej radiostacji i pierwsze, co słyszę: My to byśmy chcieli mieć zasięg na dwieście kilometrów. Żeby nas za rzeką słyszeli! No dobra – odpowiadam. – Technicznie jest to możliwe. Skierujecie odpowiednio antenę i zasięg będzie. Ale kiedy ostatnio tam byliście? - A nigdy, bo łódka tam nie może dopłynąć – słyszę. To skąd wiecie, jakie tam są problemy? Gdy chcecie do wszystkich gadać, to będziecie gadać do nikogo.
Nazywają ich: dzieci lasu. Bo w lesie Baka są najlepsi: są znakomici w polowaniach, wnykach, połowie ryb, zbieraniu darów lasu. Wychodzą na najwyższe drzewa, na które nikt nie wejdzie, i zbierają miód. Są fantastyczni w ziołolecznictwie. Te umiejętności to jednak ich tajemnice, którymi się nie dzielą!
Na początku nie było nic. Nic poza gruzem i kupą kamieni. Po dwóch latach jest spora ferma, dorodne jabłka i śliczne świniaczki:)
Afryka bez kompleksów, z dobrymi perspektywami rozwoju, pełna kolorów i optymizmu? O przełamywaniu stereotypów dt. Afryki można było posłuchać na II Konferencji Afrykańskiej – pisze (gościnnie) Mateusz Gurbiel.
Uniwersytety z Afryki (RPA, Egipt) od lat wyprzedzają w światowych rankingach uczelni te najlepsze z Polski: Jagielloński i Warszawski.
Nauczyciele opowiadają, że niektóre dzieci są w stanie tylko spać lub leżeć na podłodze w klasie. Słabną z niedożywienia.
Taka sytuacja: młody reporter ma „hot temat”: w Tanzanii zabija się lub potwornie okalecza osoby z albinizmem. Jedzie tam i… pisze książkę o ludziach, a nie o sensacjach.
O tym, jaka pomoc dla Afryki nie działa, mówić i pisać jest łatwo. Robiłam to wielokrotnie:) Inaczej z konstruktywną krytyką. Ale spróbujmy!
Czy na 48 stronach książki dla dzieci da się przedstawić kontynent, składający się z 55 krajów? To przecież mniej niż strona na jeden kraj!
– Chłopiec z siódmej klasy spytał mnie: Czy pani zauważyła smutek w oczach tego dziecka? Trzymał wtedy w ręku zdjęcie swojego afrykańskiego rówieśnika. Od tego zdjęcia zaczęła się nasza przygoda z Afryką – mówi Bernadeta Kaletka, opiekunka wolontariatu w Kasinie Wielkiej.
Na tanzańskiej wsi każde dziecko musi pracować, a nie każde idzie do szkoły. Oczywiście, dzieci powinny mieć obowiązki, bo uważam, że nasz europejski model wychowania, gdzie cała rodzina kręci się wokół dziecka, też nie jest wychowawczy. Natomiast w Tanzanii widzę drugą skrajność. Dzieciom brakuje wsparcia, jedzenia, edukacji – mówi Dominika Bańcerek CR z przedszkola w Buturu w Tanzanii.
Bank Światowy wymienia „ubogich i wykluczonych” jako jedną z „grup udziałowców” w międzynarodowych projektach pomocowych. Czy to żart czy po prostu puste słowa?
Jadę do nowo powstającej radiostacji i pierwsze, co słyszę: My to byśmy chcieli mieć zasięg na dwieście kilometrów. Żeby nas za rzeką słyszeli! No dobra – odpowiadam. – Technicznie jest to możliwe. Skierujecie odpowiednio antenę i zasięg będzie. Ale kiedy ostatnio tam byliście? - A nigdy, bo łódka tam nie może dopłynąć – słyszę. To skąd wiecie, jakie tam są problemy? Gdy chcecie do wszystkich gadać, to będziecie gadać do nikogo.
Nazywają ich: dzieci lasu. Bo w lesie Baka są najlepsi: są znakomici w polowaniach, wnykach, połowie ryb, zbieraniu darów lasu. Wychodzą na najwyższe drzewa, na które nikt nie wejdzie, i zbierają miód. Są fantastyczni w ziołolecznictwie. Te umiejętności to jednak ich tajemnice, którymi się nie dzielą!
Na początku nie było nic. Nic poza gruzem i kupą kamieni. Po dwóch latach jest spora ferma, dorodne jabłka i śliczne świniaczki:)
Afryka bez kompleksów, z dobrymi perspektywami rozwoju, pełna kolorów i optymizmu? O przełamywaniu stereotypów dt. Afryki można było posłuchać na II Konferencji Afrykańskiej – pisze (gościnnie) Mateusz Gurbiel.
Uniwersytety z Afryki (RPA, Egipt) od lat wyprzedzają w światowych rankingach uczelni te najlepsze z Polski: Jagielloński i Warszawski.
Nauczyciele opowiadają, że niektóre dzieci są w stanie tylko spać lub leżeć na podłodze w klasie. Słabną z niedożywienia.
Taka sytuacja: młody reporter ma „hot temat”: w Tanzanii zabija się lub potwornie okalecza osoby z albinizmem. Jedzie tam i… pisze książkę o ludziach, a nie o sensacjach.
© Kasia Urban i Polska Fundacja dla Afryki, 2020