Uniwersytety z Afryki (RPA, Egipt) od lat wyprzedzają w światowych rankingach uczelni te najlepsze z Polski: Jagielloński i Warszawski.
Najsłynniejszy ranking to tzw. Lista Szanghajska (Academic Ranking of World Universities – ARWU). Opracowuje go Uniwersytet Jiao Tong w Szanghaju. Wśród kryteriów oceny znajdują się: liczba Nobli lub Medali Fieldsa, liczba najczęściej cytowanych naukowców, liczba publikacji w czasopismach „Science” i „Nature” oraz liczba publikacji wymienionych w wybranych indeksach cytowań. Co roku bank rozbija Harvard, ale ale…
Na wysokim miejscu, bo w drugiej setce, znajdują się dwie uczelnie z RPA: Uniwersytet Kapsztadzki i Uniwersytet Witwatersrand.
Uniwersytet Kapsztadzki powstał w 1829 r., wśród jego słynnych absolwentów znajdują się Allan McLeod Cormack – noblista, wynalazca tomografu oraz John Maxwell Coetzee – pisarz noblista.
University of the Witwatersrand, zwany też Wits University, został założony w 1896 r., a jego najsłynniejszym absolwentem jest Nelson Mandela.
W kolejnej, trzeciej setce znajdują się Uniwersytet Kairski (zał. 1908., studiował tu m.in. Omar Sharif) oraz – najlepiej oceniony wśród polskich uczelni – Uniwersytet Jagielloński. W czwartej setce, obok Uniwersytetu Warszawskiego, są uczelnia z Pretorii, Uniwersytet Stellenbosch i Uniwersytet Kwazulu-Natal (wszystkie z RPA).
W innym najsłynniejszym rankingu (Webometryczny ranking uniwersytetów świata) na 299. miejscu jest Kair, na 391. – Kapsztad (podczas gdy uczelnie z Polski: Warszawa – 349, Kraków – 387).