Mapiko, czyli rytualny taniec z maskami ludu Tanzanii i Mozambiku. Został zakazany przez kolonizatorów. Był przestrzenią wolności i narzędziem sprzeciwu. Wyrażał gniew. „Ale my jesteśmy uparci” – mówi mistrz tańca i bohater filmu „Odgłosy masek”.
Atanásio Cosme Nyusi z ludu Makonde (północny Mozambik) przedstawia się jako syn swojego ojca. Pochodzi z wioski, w której był most, choć nie było rzeki.
Europa – to tylko nasze centrum świata
Jego ojciec założył grupę taneczną mapiko i – tak jak Atanásio – był w tym tańcu fenomenalny. Teraz syn będzie uczyć tańczyć swojego syna.
Na filmie oglądam archiwalne zapisy tańca Atanásio i myślę: to wygląda jak najlepszy współczesny balet z Londynu! Ekspresyjny, a precyzyjny. Emocjonalny, a przemyślany. Bardzo świeży i czysty. I łapię się na tym: ale dlaczego nie myślę, że najlepszy współczesny balet z Londynu wygląda jak taniec mapiko z Mozambiku sprzed półwiecza? Odpowiedzią jest europocentryzm, grzech nasz powszedni.
Atanásio otwiera film wypowiedzią, która pokazuje, że reżyserka złapała porozumienie ze swoim bohaterem – bystrym i z niebanalnym poczuciem humoru. Spostrzegawczym obserwatorem i komentatorem złożonej rzeczywistości - czyli trzeba go nazwać filozofem (?).
Atanásio pamięta portugalskich kolonizatorów, wojnę. Opowiada o tym, jak był uchodźcą a potem repatriantem. Wyjątkowo mocna jest jego opowieść z lat 70. ub. w., po deklaracji niepodległości Mozambiku (1975 r.). Był chaos, głód, wszędzie kolejki. Atanásio przyznaje, że pomyślał: a może ta niepodległość nie jest dobra? Portugalczyk zabrał nam umysł czarny i dał biały. Kim jestem? Po jakiemu mam mówić: po portugalsku czy w dialekcie?
Tu i teraz
Traumę, strach, gniew i zagubienie pokazuje w tańcu. Zakładają z bratem studio taneczne, gromadzą wokół siebie ludzi, występują. „Na scenie czułem się jak król” – mówi, oprowadzając dziś po reliktach dawnej świetności. Niezwykły intelekt chroni go jednak przed zgorzknieniem czy życiem przeszłością. Relacja z synem, sceny spontanicznego tańca ze znajomymi – ot, tak, na ulicy, przed knajpą – pokazują, że mamy przed sobą człowieka spełnionego i pogodzonego z tu i teraz.
A na koniec kawałek filozofii z filmu:
– Czym jest mądrość?
– Okazywaniem ludziom szacunku.
Odgłosy masek, (The Sound of Masks), reż. Sara CF de Gouveia, Portugalia, RPA, 2019, 70 min.
Nagrody i festiwale: IDFA 2018, Hot Docs Toronto 2019, MFF Durban 2019, AFF New York 2019
9/10
(Widziane w ramach rewelacyjnego festiwalu Afrykamera)