Blog Afrykański Kawałek Afryki

Safari z Ezopem

28 października 2019

„Za dnia bajek się nie opo­wia­da. Kto zła­mie tabu, temu wyro­sną rogi albo zda­rzy się jakaś inna przy­krość”. Baj­ki towa­rzy­szą czło­wie­ko­wi od zawsze. War­to się­gnąć po te z Afry­ki – koleb­ki ludzkości.

26 bajek z Afryki
26 bajek z Afryki

Zbiór bajek głów­nie z por­tu­gal­sko­ję­zycz­nej czę­ści Afry­ki (Ango­li, Mozam­bi­ku, Gwi­nei Bis­sau), będą­cy pamiąt­ką ku czci wiel­kie­go repor­te­ra. „Cia­ło odcho­dzi, ser­ce nie ma nóg” - mówi przy­sło­wie ludu Tson­ga, któ­re przy­wo­łu­ją auto­rzy antologii.

Baj­ki są krót­kie i mądre. Wystę­pu­ją w nich zwie­rzę­ta, uosa­bia­ją­ce ludz­kie cechy i dąże­nia. „Spryt­ny nie­to­perz” uni­ka pła­ce­nia podat­ków, a „Mądra pta­szy­na” krzy­czy, że jest wszyst­kich bra­tem. Dowie­my się też, dla­cze­go lam­part ma cęt­ki i pozna­my rybę przy­no­szą­cą szczę­ście. Są w tych baj­kach też i smo­ki, wil­ko­ła­ki, i duchy: te dobre, i te złe.

Ksią­żecz­ka nie jest wol­na od poka­za­nia trud­nych afry­kań­skich realiów – czy­ta­my np. o tym, jak boha­te­ro­wie bajek polo­wa­li na myszy czy szczu­ry, bo nie mie­li nic inne­go do jedze­nia. Jak wal­czy­li z pchła­mi. Albo o tym, że zwy­kła igła jest „zdo­by­czą”, któ­rej stra­tę odczu­wa się bole­śnie.

Baj­ki są momen­ta­mi bru­tal­ne, śmierć i prze­moc poja­wia­ją się dość czę­sto. Raczej nie spraw­dzą się dla naj­młod­szych dzieci.

Zdję­cia Ryszar­da Kapu­ściń­skie­go, ilu­stru­ją­ce książ­kę, to por­tre­ty naj­młod­szych miesz­kań­ców Afryki.

26 bajek z Afryki ze zdjęciami Ryszarda Kapuścińskiego

Biblio­te­ka Gaze­ty Wybor­czej, War­sza­wa 2007

8/10

Podziel się:

Skoro nogi Cię tu przyniosły, to idź krok dalej i wesprzyj naszą pomoc Afryce :)

Facebook
Twitter
Wydrukuj
gurnah nad morzem

To nie są proste słowa

“Jestem uchodź­cą, azy­lan­tem” – mówi Saleh, któ­ry w wie­ku 70 lat przy­la­tu­je z Zan­zi­ba­ru do Wiel­kiej Bry­ta­nii. W odpo­wie­dzi sły­szy: “To nie są pro­ste sło­wa. Nie chce­my was tutaj”.

krwawy-kobalt

Tu lepiej się nie urodzić

Od cza­sów kolo­nial­nych zmie­ni­ło się znacz­nie mniej niż mogło­by nam sie wyda­wać – tak o nie­le­gal­nym wydo­by­ciu kobal­tu w DR Kon­go pisze Sid­dharth Kara. Kobal­tu, któ­ry jest w smart­fo­nie każ­de­go z nas.

Afrykańska historia Afryki

Taka historia daje nadzieję

„Zupeł­nie nicze­go” - brzmia­ła odpo­wiedź jed­ne­go z zim­ba­bweń­skich pro­fe­so­rów histo­rii na pyta­nie, cze­go uczo­no go w szko­le o budow­ni­czych Wiel­kie­go Zim­ba­bwe. „Uczy­łem się tyl­ko o dzia­ła­niach bia­łych kolo­nia­li­stów, misjo­na­rzy i odkryw­ców”. Pyta­nie zada­ła autor­ka „Afry­kań­skiej histo­rii Afry­ki”, któ­ra to książ­ka każe nam na nowo popa­trzeć na to, cze­go uczo­no i nas w szko­łach o histo­rii tego kontynentu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *