Szukaj
Close this search box.
Blog Afrykański Kawałek Afryki

Pies dziwnie ujadał

5 lutego 2020

Byłeś kie­dyś głod­ny? – zapy­tał Par­fa­it. - Jak czło­wiek kła­dzie się wie­czo­rem spać, gdy nic nie jadł cały dzień, to mu się krę­ci w gło­wie i jest mu zim­no. Wte­dy myślę o mię­sie, któ­re jadłem kil­ka lat temu. Marzę, że z całą rodzi­ną sie­dzi­my na macie, na niej stoi miska peł­na mię­sa i wszy­scy są szczę­śli­wi. Gdy w domu nie ma nic do jedze­nia, nikt nic nie mówi. Jest cisza i tyl­ko ten zapach ryżu gotu­ją­ce­go się u sąsiadów.

Po takich roz­mo­wach jak ta z dzie­się­cio­let­nim Par­fa­item o. Dariusz Marut z Mam­pi­ko­ny na pół­no­cy Mada­ga­ska­ru zało­żył sto­łów­kę. Sto­łów­kę dla nie­do­ży­wio­nych dzie­ci, któ­rych w regio­nie jest… co trze­cie - Był wie­czór. Na kola­cję zje­dli­śmy ryż i kawał­ki kur­cza­ka. Reszt­ki tra­fi­ły do miski dla psa – wspo­mi­na misjo­narz, pra­cu­ją­cy na Mada­ga­ska­rze od kil­ku­na­stu lat. - Usły­sza­łem hałas na dwo­rze. Pies dziw­nie uja­dał. Wysze­dłem zoba­czyć, co się sta­ło. Zna­la­złem Pona, zna­jo­me­go chłop­ca, któ­ry wybie­rał kości kur­cza­ka z miski. Jed­ną z nich obgry­zał, odga­nia­jąc psa. Od tego dnia chło­piec dosta­wał jedze­nie. Potem przy­pro­wa­dził sio­stry. Szyb­ko zaczę­ły się scho­dzić kolej­ne dzie­ci. Takie były początki.

A dokład­nie takie, czy­li skromne:

Pierwsza stołówka w Mampikony
Pierw­sza sto­łów­ka w Mampikony

Ale spra­wa się rozrastała:

Wciąż rosła:

I dalej:

Aż do dzi­siaj, kie­dy są dwie sto­łów­ki, dla łącz­nie 500 dzieci:

Dożywianie w stołówce w Mampikony na Madagaskarze
Doży­wia­nie w sto­łów­ce w Mam­pi­ko­ny na Madagaskarze

Poza sto­łów­ka­mi w Mam­pi­ko­ny, doży­wia­amy jesz­cze 600 dzie­ci w innych miej­sco­wo­ściach Madagaskaru. 

A i nie wspo­mnia­łam, że jest też jedze­nie na wynos 🙂 Smacznego!

Podziel się:

Skoro nogi Cię tu przyniosły, to idź krok dalej i wesprzyj naszą pomoc Afryce :)

Facebook
Twitter
Wydrukuj

Pomoc i współpraca

O tym, jaka pomoc dla Afry­ki nie dzia­ła, mówić i pisać jest łatwo. Robi­łam to wie­lo­krot­nie:) Ina­czej z kon­struk­tyw­ną kry­ty­ką. Ale spróbujmy!

Wiliam Easterly, Brzemię białego człowieka

Dajcie spokój utopijnym fantazjom

„Lek, któ­ry może zapo­biec poło­wie zgo­nów spo­wo­do­wa­nych przez mala­rię, kosz­tu­je tyl­ko 12 cen­tów za daw­kę”. Jak to się sta­ło, że „Zachód wydał 2,3 bilio­na USD na pomoc zagra­nicz­ną przez ostat­nie 50 lat, a nie zdo­łał zapew­nić bied­nym dzie­ciom leku za 12 centów?”.

cyklony madagaskar

Tylko garnek, wiadro i kilka talerzy

Fan­ja po cyklo­nie nie mogła zna­leźć cze­go­kol­wiek do jedze­nia. Cho­dzi­ła po polach, wybie­ra­jąc reszt­ki zia­ren ryżu, któ­ry został zabra­ny przez wodę. Czę­sto już nadgniłego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *