Mathieu jest niewidomy. Jego pięcioletni syn nie chodzi do szkoły. Jest oczami taty i wszędzie go prowadzi go za pomocą kijka. Mieszkają w bardzo złych warunkach. Bardzo złych. Jeśli nie masz pomysłu na swój 1%, pomóż zbudować im dom.
Mathieu ma jeszcze czworkę dzieci. Żona pracuje w polu, głównie to ona utrzymuje rodzinę. Mathieu sezonowo w czasie pory deszczowej kosi trawę, tak zarabiając na podstawowe rzeczy czyli: mydło, trochę manioku do jedzenia. Jak wiele rodzin osób niewidomych w Ngaoundaye w Republice Środkowoafrykańskiej mieszkają z rozwalającej się chacie, krytej strzechą.
Zostali w zalanym pajocie
W czasie moich odwiedzin rozszalała się burza – wspomina s. Eliza, zajmująca się niewidomymi oraz niepełnosprawnymi w Ngaoundaye. – Przyszło mi ją przeczekać w takim „domku” . Siedziałam wraz z całą rodziną skulona pod ścianą, gdzie tylko kawałek słomianego dachu zatrzymywał deszcz. Reszta dachu nie stanowiła zapory dla ulewy. Deszcz ogromnymi strumieniami wdzierał się do domu. Po chwili całą podłogę przykryła woda, zmieszana z gliną. Mama przytulała roczne dziecko, płaczące z zimna. Gdy deszcz przestał padać, ja wróciłam do domu. Mogłam zdjąć mokre ubrania i się przebrać. Oni zostali w zalanym pajocie.
Republika Środkowoafrykańska to kraj upadły, ogarnięty wojną i zawieruchą od 2013 r. Ngaoundaye i pobliskie wioski są terenem ciągłych napaści rebeliantów. Leżą na niespokojnych terenach pogranicza. Dochodzi tu do ciągłych kradzieży krów, zatargów i przemocy. Jak podczas każdej wojny najdotkliwiej cierpią ci najbardziej bezbronni. Czyli dzieci, biedni i niewidomi. W jednej chwili mogą stracić wszystko. Ocalą tylko to, co zmieści się w tobołku zawiązanym na głowie.
Muchy rzeczne
Ngaoundaye leży wzdłuż rzeki Lim. Woda jest bogactwem w Afryce, ale też niesie konkretne zagrożenie dla zdrowia. Muchy rzeczne przenoszą pewien gatunek pasożyta, który powoduje uszkodzenie nerwu wzrokowego. Bez specjalistycznych leków, o które tutaj trudno, dorośli i dzieci tracą wzrok. Niewidomi w regionie Ngaoundaye to grupa 245 osób.
Często mieszkają w strasznych warunkach: pajocik, zbudowany z glinianych cegieł, pokryty przeciekającym dachem ze słomy. W środku nie ma łóżka, krzeseł ani stołu. Całe wyposażenie to mata, rzucona na klepisko, służąca za posłanie.
Na co przekazać 1% podatku za 2019 rok?
Prosimy o przekazanie 1% swojego podatku na pomoc Afryce: zbudujemy domy dla niewidomych w Ngaoundaye w Republice Środkowoafrykańskiej. Będą to proste konstrukcje, przykryte zwykłą blachą, ale jednak dające solidne zabezpieczenie w porze deszczowej. KRS: 0000415325.
To będą domy m.in. dla tych ludzi:
Pauliny, niewidomej wdowy, wychowującej wnuki po śmierci swoich dwóch synów. Z najstarszymi dziećmi mieszka w pajocie. Trojka młodszych dzieci mieszka kątem u sąsiadów.
Daniela, niewidomego od wielu lat, który wraz z żoną wychowuje ośmioro dzieci. Daniel zbiera już kamienie na budowę nowego domu.
Dawida, który zanim stracił wzrok, był nauczycielem. Teraz z pomocą żony prowadzi sklepił z mydłem, mlekiem, cukrem i kawą. Aby ruszyć ze sklepikiem i mieć pieniądze na zakup pierwszych partii towaru, pracował ścinając trawę. Mieszkają w rozpadającym się domu z piątką dzieci.