Blog Afrykański Kawałek Afryki

Sto studni i… więcej

18 marca 2022

Mada­ga­skar ma spo­re zaso­by wody, a ludzie umie­ra­ją tam z bra­ku czy­stej wody.

Pro­blem z wodą na Mada­ga­ska­rze wyglą­da jak seria paradoksów.

Para­doks pierwszy.

water crisis madagascar1
Uję­cie wody do picia na pół­no­cy Mada­ga­ska­ru, fot. Dariusz Marut

Tak ogól­nie ta wyspa jest ofia­rą swo­je­go wła­sne­go (nie­praw­dzi­we­go!) obra­zu w popkul­tu­rze. Zna­my ją z bajek, uka­zu­ją­cych raj­ską wyspę bądź ze zdjęć kuror­tów, w któ­rych wypo­czy­wa­li zna­jo­mi. Tym­cza­sem to jest kraj, od lat pro­wa­dzą­cy w ran­kin­gach na naj­bied­niej­sze pań­stwo świata.

Pusto­szą­ca od kil­ku lat rejon połu­dnio­wy (Grand Sud) susza powo­du­je jed­ną z naj­więk­szych kata­strof huma­ni­tar­nych, z jaki­mi obec­nie mie­rzy się świat. Susza powo­du­je klę­skę gło­du. Ponad milion miesz­kań­ców nie ma zapew­nio­ne­go bez­pie­czeń­stwa żyw­no­ścio­we­go. Ludzie jedzą liście, sza­rań­czę i gli­nę. A w gło­wach nam brzmi: wygi­nam śmia­ło cia­ło

Jest to susza naj­więk­sza od czter­dzie­stu lat. Mimo że począt­ko­wo agen­cje ONZ sta­ły na sta­no­wi­sku, że jest ona wyni­kiem glo­bal­nych zmian kli­ma­tycz­nych, obec­nie now­sze ana­li­zy wska­zu­ją bar­dziej, że mie­ści się w ramach tzw. cyklu lat suchych i bar­dziej wil­got­nych. Nawet tak poważ­na ano­ma­lia pogo­do­wa ma pra­wo wystą­pić raz na 135 lat – wyni­ka z ostat­nich badań World Weather Attribution.

Para­doks drugi.

water crisis madagascar2

Mada­ga­skar ma zaso­by wod­ne o śred­niej war­to­ści 13 000 m³ na miesz­kań­ca rocz­nie. W tym kra­ju, podob­nie jak w wie­lu innych regio­nach Afry­ki, więk­szym pro­ble­mem niż fizycz­ny brak wody są eko­no­micz­ne i poli­tycz­ne aspek­ty zarzą­dza­nia wodą, nie­wła­ści­wa gospo­dar­ka wod­na oraz brak infra­struk­tu­ry. Miesz­kań­cy wyspy cier­pią z powo­du eko­no­micz­ne­go nie­do­bo­ru wody, wyni­ka­ją­ce­go z panu­ją­ce­go tam ubóstwa.

Dostęp do wody, zwłasz­cza czy­stej, czę­sto uza­leż­nio­ny jest od sytu­acji materialnej. 

Tyl­ko poło­wa Mal­ga­szy ma pod­sta­wo­wy dostęp do źró­dła bez­piecz­nej wody, a 11% ma dostęp do odpo­wied­nie­go sani­ta­ria­tu. Wypo­sa­żo­na w odpo­wied­nie urzą­dze­nia sani­tar­ne jest jest jedy­nie co dzie­sią­ta szko­ła podstawowa.

madagaskar francois i marie
Fran­co­is i Marie czer­pią wodę do picia, pół­noc­ny Mada­ga­skar, fot. Dariusz Marut

Poważ­nym pro­ble­mem jest powszech­na na pro­win­cji wyspy defe­ka­cja otwar­ta. Ponad poło­wa miesz­kań­ców wsi na Mada­ga­ska­rze zała­twia potrze­by fizjo­lo­gicz­ne w pobli­żu miejsc, z któ­rych czer­pie wodę pitną.

czerpanie wody madagaskar
Czer­pa­nie wody, pół­noc Mada­ga­ska­ru, fot. Dariusz Marut

Kolej­nym czyn­ni­kiem, któ­ry gene­ru­je brak wody, jest też dale­ko posu­nię­ta defo­re­sta­cja Mada­ga­ska­ru – wsku­tek rabun­ko­wej gospo­dar­ki leśnej (m.in. sprze­daż drze­wa do Chin). Czę­sto jest to maso­wa, nie­le­gal­na wycin­ka lasów, moty­wo­wa­na ubó­stwem. Pozy­ska­ne drew­no zuży­wa­ne jest jako opał, by przy­go­to­wać posił­ki, zapew­nia kom­fort ciepl­ny, słu­ży jako mate­riał do usztyw­nia­nia błot­nych kon­struk­cji, pozwa­la wytwa­rzać narzę­dzia i naczy­nia. Szcze­gól­nie kry­ty­ko­wa­ne przez eko­lo­gów jest rol­nic­two żaro­we, pole­ga­ją­ce na wyci­na­niu poła­ci lasu i prze­kształ­ca­niu ich na pola ryżo­we. Lata nie­od­po­wie­dzial­nej poli­ty­ki rol­nej spra­wi­ły, że na Mada­ga­ska­rze pozo­sta­ło oko­ło 10% pier­wot­nej roślinności.

Para­doks trzeci.

water crisis madagascar3

W tym roku już trzy cyklo­ny nawie­dzi­ły Mada­ga­skar (Ana, Bat­si­rai, Emna­ti). Powo­du­ją one gwał­tow­ne powo­dzie – ich skut­ki widać na zdję­ciach poni­żej. Jak to moż­li­we że w kra­ju, w któ­rym są powo­dzie, jed­no­cze­śnie bra­ku­je wody?

Jak to możliwe, że są powodzie, a brakuje wody?

cyklon ana madagaskar 2022
Powy­żej i poni­żej: skut­ki cyklo­nu Ana, Mada­ga­skar 2022, fot. Dariusz Marut
cyklon ana madagaskar

Pro­ble­my z dostę­pem do wody na Mada­ga­ska­rze wpi­su­ją się w glo­bal­ne pro­ble­my z dostę­pem do wody: gdy jest jej za mało, za dużo lub jest zbyt zanie­czysz­czo­na.

Dra­ma­tycz­ne powo­dzie po cyklo­nach skut­ku­ją poważ­nym zanie­czysz­cze­niem dostęp­nych zaso­bów wody. Żywioł (wiatr docho­dzą­cy do 235 km/h) nisz­czy infra­struk­tu­rę wod­ną. Okre­sy mniej­szych suszy i powo­dzi są cha­rak­te­ry­stycz­ne dla kli­ma­tu wyspy. To prze­klę­ty krąg, któ­ry regu­lar­nie pozba­wia Mal­ga­szy dostę­pu do czy­stej wody.

Chorują tu prawie wszyscy

A brak czy­stej wody to cho­ro­by i śmierć. Są rejo­ny, w któ­rych sto pro­cent popu­la­cji ma paso­ży­ty. Rocz­nie w wyni­ku bie­gun­ki umie­ra oko­ło 10 400 Mal­ga­szy, w tym 6900 dzie­ci poni­żej 5. roku życia. 88% tych zgo­nów spo­wo­do­wa­nych jest zanie­czysz­cze­niem wody.

“Kil­ka­krot­nie uczest­ni­czy­łam w misjach medycz­nych na Mada­ga­ska­rze, gdzie sytu­acja jest dla nas zupeł­nie nie­wy­obra­żal­na – mówi dr med. Lidia Sto­py­ra, ordy­na­tor oddzia­łu cho­rób zakaź­nych szpi­ta­la Żerom­skie­go w Kra­ko­wie. – To jest rejon skraj­nej bie­dy, gdzie ludzie osie­dla­ją się naj­czę­ściej nad rze­ka­mi, w związ­ku z tym, że w innych miej­scach zupeł­nie nie ma dostę­pu do wody. Ale pod koniec pory suchej rze­ka jest już tyl­ko bło­tem. W tej rze­ce pio­rą, w tej rze­ce się myją, w tej rze­ce rów­nież przy­pro­wa­dza­ją czy myją bydło i tę wodę piją. I to jest sytu­acja tra­gicz­na, bo to jest dro­ga prze­no­sze­nia się wszel­kich zaka­żeń pokar­mo­wych, bak­te­ryj­nych i pasożytniczych.

kobiety z woda

Domi­nu­ją tu cięż­kie cho­ro­by typu: dur brzusz­ny, zaka­że­nia bak­te­ryj­ne Esche­ri­chia coli czy cho­le­ra i sal­mo­nel­la. Na bil­har­cjo­zę cho­ru­ją tu pra­wie wszy­scy. To cho­ro­ba paso­żyt­ni­cza, któ­rą moż­na się zara­zić przez bro­dze­nie w sto­ją­cej wodzie. W porze desz­czo­wej na Mada­ga­ska­rze jest to nie­unik­nio­ne. Nie moż­na dojść do domu, nie bro­dząc, cza­sem po pachy, w wodzie. Nad wodą, któ­rej uży­wa się do picia, toczy się całe życie – dzie­ci się kąpią, kobie­ty robią pra­nie, przy­cho­dzi bydło. Cho­ro­ba obja­wia się krwio­mo­czem. Jest tak powszech­na, że w cza­sie misji medycz­nej zgło­sił się do nas pacjent po tym, jak wcze­śniej u nas był i został wyle­czo­ny. Przy­szedł ponow­nie, zgła­sza­jąc pro­blem, że jego mocz ma kolor żół­ty. Stan cho­ro­bo­wy był dla nie­go nor­mal­ny. To poka­zu­je ska­lę problemu”.

pranie madagaskar

Sto studni i… więcej

studnia madagaskar
Jed­na ze stud­ni na Pół­no­cy Mada­ga­ska­ru, fot. Dariusz Marut

Nasza Fun­da­cja wybu­do­wa­ła już ponad sto studni. 

Dla­cze­go war­to to zro­bić? To kil­ka argumentów:

victorien madagaskar
Vic­to­rien (Mada­ga­skar) po wodę idzie 3 km w jed­ną stro­nę. Nie­ste­ty, jest ona bar­dzo brud­na. Nawet po prze­go­to­wa­niu powo­du­je bie­gun­ki. fot. Dariusz Marut
Lau­ran­ce, lat 33, z cór­ką. Do uję­cia wody mają 3 km w jed­ną stro­nę. Mówi, że nie mają wybo­ru – to jest jedy­na woda w oko­li­cy. „Czę­sto mamy bóle brzu­cha – mówi kobie­ta. – Mimo że ta woda jest brud­na, jeste­śmy zda­ni tyl­ko na nią”. Fot. D. Marut
woda madagaskar
Jean Marie ma 59 lat. „Coraz bar­dziej się mar­twię – mówi. – Woda już jest tak brud­na, że nie wia­do­mo, jak ją pić. A prze­cież pić trze­ba. Naj­bar­dziej mi szko­da małych dzie­ci…”. Fot. D. Marut
evariste madagaskar
Eva­ri­ste ma dwój­kę dzie­ci. Na pyta­nie: co u was sły­chać? – odpo­wia­da: susza. Susza i brud­na woda, któ­rą musi­my pić. Ja jesz­cze jakoś daję radę, ale dzie­ci już nie. Bar­dzo czę­sto cho­ru­ją. Jeśli ktoś może nam pomóc; jeśli ktoś nas sły­szy, to bar­dzo pro­si­my o stud­nię! Fot. D. Marut

A na koniec jesz­cze link do rapor­tu o wodzie na Mada­ga­ska­rze oraz nasze­go pro­gra­mu VIP dla Dar­czyń­ców, chcą­cych ufun­do­wać studnię.

Podziel się:

Skoro nogi Cię tu przyniosły, to idź krok dalej i wesprzyj naszą pomoc Afryce :)

Facebook
Twitter
Wydrukuj

Pomoc i współpraca

O tym, jaka pomoc dla Afry­ki nie dzia­ła, mówić i pisać jest łatwo. Robi­łam to wie­lo­krot­nie:) Ina­czej z kon­struk­tyw­ną kry­ty­ką. Ale spróbujmy!

Wiliam Easterly, Brzemię białego człowieka

Dajcie spokój utopijnym fantazjom

„Lek, któ­ry może zapo­biec poło­wie zgo­nów spo­wo­do­wa­nych przez mala­rię, kosz­tu­je tyl­ko 12 cen­tów za daw­kę”. Jak to się sta­ło, że „Zachód wydał 2,3 bilio­na USD na pomoc zagra­nicz­ną przez ostat­nie 50 lat, a nie zdo­łał zapew­nić bied­nym dzie­ciom leku za 12 centów?”.

cyklony madagaskar

Tylko garnek, wiadro i kilka talerzy

Fan­ja po cyklo­nie nie mogła zna­leźć cze­go­kol­wiek do jedze­nia. Cho­dzi­ła po polach, wybie­ra­jąc reszt­ki zia­ren ryżu, któ­ry został zabra­ny przez wodę. Czę­sto już nadgniłego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *